Obóz Płaszów, fabryka Schindlera, kamieniołom Liban

Podczas II wojny światowej Niemcy zorganizowali na terenie Krakowa trzy obozy pracy dla Żydów – w Prokocimiu, Bieżanowie oraz Podgórzu. Podgórski obóz nosił nazwę Plaszów, najprawdopodobniej od nazwy Dworca Płaszów i wkrótce został przekształcony w obóz koncentracyjny…

Do obozu Plaszów trafiali mieszkańcy podgórskiego getta dla osób żydowskiego pochodzenia, które istniało dookoła dzisiejszego Placu Bohaterów Getta, ale także Polacy. Obóz został zorganizowany w 1942 na terenie żydowskiego cmentarza, jednak z czasem powiększał się coraz bardziej i objął kolejny cmentarz oraz okoliczne tereny. W sumie jego obszar wynosił blisko 80 ha. W obozie mogło się wtedy znajdować nawet do 25 000 osób, które miały pracować w tamtejszych zakładach krawieckich, drukarniach, warsztatach rzemieślniczych, ale także w kamieniołomie Liban. Należał on do spółki „Liban&Ehrenpreis„. Nazwa kamieniołomu pochodzi od nazwiska Bernarda Libana, który założył tam w 1873 wapiennik. To właśnie w kamieniołomie Liban kręcone były sceny z obozu Płaszów do „Listy Schindlera”. Chociaż w rzeczywistości sam obóz koncentracyjny znajdował się nieco dalej Steven Spielberg stwierdził, że właśnie obecny kamieniołom będzie najlepszym miejscem, aby kręcić sceny do jego filmu. Niektóre obiekty – elementy scenografii pozostały tam do dzisiaj i można je nawet zobaczyć z kopca Krakusa, kiedy patrzy się na kamieniołom Liban.

W 1943 roku obóz pracy Plaszów stał się podobozem Majdanka i tym samym obozem koncentracyjnym, który niedługo potem „usamodzielnił” się. Jednak część osób udało się uratować od śmierci za sprawą Fabryki Wyrobów Emaliowanych i jej właściciela Oskara Schindlera. Początkowo wykorzystywał on po prostu darmową pracę Żydów. Natomiast, kiedy po likwidacji getta krakowskiego zdał sobie sprawę z okrucieństwa jakim wykazują się Niemcy postanowił ratować chociaż część osób żydowskiego pochodzenia. Zatrudniał więc do swojej fabryki Żydów przeznaczonych do eksterminacji. Wielu z nich zostało też przewiezionych do fabryki w Czechach, gdzie byli już całkiem bezpieczni. W ten sposób zostało ocalonych od śmierci ponad 1000 osób. Natomiast obóz koncentracyjny Plaszów istniał do 1944 roku. Kiedy do Krakowa zbliżała się Armia Czerwona Niemcy starali się szybko zlikwidować obóz i pozacierać wszelkie ślady swoich zbrodni.